Pastor Maldonado przyznał, że tylne skrzydło ma teraz bardziej zakrzywiony profil niż poprzednia wersja. - W Barcelonie było dobrze - przyznał Wenezuelczyk. - Teraz w Kanadzie mamy nowe tylne skrzydło i liczymy, że system DRS będzie lepiej pracował nie tylko tutaj, ale również na innych torach. Mamy również wiele poprawek aerodynamicznych w samochodzie, więc zobaczymy - dodał.
Po Grand Prix Chin Maldonado i Bruno Senna stwierdzili, że ekipa musi się poprawić w zakresie DRS. - Jeżeli można zyskać 0,3 sekundy dzięki temu rozwiązaniu, co nie jest niemożliwe, to można awansować o trzy lub cztery pozycje wyżej. Pozostałe ekipy nie mają z tym problemu, a nam za to jest trudniej na obiektach gdzie są długie proste - powiedział Senna.
Ekipa Williamsa przyznała, że ulepszenie systemu DRS daje znaczne korzyści, zwłaszcza w kwalifikacjach. Dlatego zespół przywiózł do Kanady nowe tylne skrzydło.
