Na temat przyszłości Pirelli w Formule 1 wypowiedział się Paul Hembery. - Nasza obecna umowa trwa do końca roku 2013. Zawsze chcieliśmy współpracować z Formulą 1 w perspektywie średnio, a następnie długo terminowej umowy. Decyzja musi zostać podjęta w czerwcu, czyli za rok. Jeżeli ten sport będzie chciał nas zatrzymać, to będziemy chcieli kontynuować współpracę. Naszym głównym celem jest iść do przodu - powiedział dyrektor Pirelli dla serwisu "Autosport".
Hembery nie przejmuje się również, że obecny kryzys finansowy może negatywnie wpłynąć na dalszą współpracę. - Jesteśmy firmą o zasięgu globalnym i działamy na całym świecie, nie tylko w Europie. Formuła 1 jest wyjątkowa i obejmuje swoim zasięgiem wschodzące rynki, które są dla nas ważne - dodał.
W ostatnich tygodniach sporo mówi się o oponach Pirelli, które są głównym powodem, iż sezon 2012 jest nieprzewidywalny. - Zostaliśmy poproszeni, aby zapewnić zabawę i rozrywkę. Nie chcieliśmy, aby opony stały się głównym tematem dyskusji podczas weekendów Grand Prix. Nadal chcemy, aby to kierowcy byli głównymi gwiazdami tego sportu - zakończył Hembery.
Pirelli nadal chce dostarczać opony do F1
Firma Pirelli ma nadzieję, że nadal będzie dostarczać opony zespołom Formuły 1. Włoski dostawca ma ważny kontrakt do końca roku 2013.
Źródło artykułu: