Piątek przywitał kierowców i zespoły fatalną pogodą. Ulewny deszcz, nadspodziewanie niska temperatura oraz silne podmuchy wiatru skutecznie zniechęciły ekipy do pracy na torze. Po zakończeniu swej pracy wielu kierowców przyznawało nawet, że gdyby podobne warunki przytrafiły się w niedzielę, wyścig w ogóle by się nie odbył.
Większość synoptyków prognozuje jednak, że w sobotę i niedzielę deszczowy front utrzyma się z dala od legendarnego toru, pozwalając na bezproblemowe rozegranie kwalifikacji i wyścigu. Temperatury powietrza mają oscylować w okolicach dziewiętnastu stopni Celsjusza w zależności od tego, w którym punkcie ogromnego obiektu znajdują się stacje pomiarowe. Niezależnie od pogody, weekend F1 na Spa zapowiada się niezwykle emocjonująco. Biorąc pod uwagę fakt, że zespoły miały tylko godzinę, aby przygotować się do jazdy po suchym torze, zwycięstwo wciąż pozostaje w pełni otwartą kwestią, a walka o nie będzie niezwykle zacięta.
Prognozy wykluczają deszcz na Spa
Pomimo tego, że stworzenie wiarygodnej prognozy pogody dla Spa graniczy z cudem, większość agencji meteorologicznych przewiduje, że kwalifikacje i wyścig o GP Belgii odbędą się w suchych warunkach.
Źródło artykułu: