- Zwycięstwo na Monzy jest jednym z najwspanialszych doświadczeń w całej mojej karierze kierowcy Formuły 1. Po prostu uwielbiam to miejsce. Przybywałem do Włoch, od kiedy skończyłem trzynaście lat i kocham tę kulturę, jedzenie i ludzi. Od kiedy zacząłem się ścigać w Formule 1, Monza zawsze była torem, na którym bardzo chciałem wygrać. To niesamowity, historyczny obiekt, na którym wygrywało tak wiele sław. Wpisanie mojego nazwiska na tę listę napawa mnie dumą, ale jednocześnie pokorą.
- Przez cały weekend dysponowaliśmy fantastycznym samochodem i miło pojechać bezproblemowy wyścig. Przez większość rywalizacji rywalizowałem sam ze sobą i tylko kontrolowałem przewagę. Pod koniec musiałem jednak trochę przyspieszyć, gdy Sergio Perez wyprzedził Fernando Alonso. Wyścig potoczył się bardzo pechowo dla Jensona. Jechaliśmy po dublet i zespół byłby zadowolony z takiego wyniku. Te mistrzostwa pokazują tylko, jak bardzo są nieprzewidywalne. Tym bardziej dziękuję zespołowi za dobry samochód i za to, że ciągle liczymy się w walce. Już od jutra zaczniemy przygotowywać się do Grand Prix Singapuru.