Brytyjczyk nie ukrywa, że pakiet wypróbowany po raz pierwszy podczas testów młodych kierowców na Magny-Cours, powinien w przyszłości przynieść jeszcze większe korzyści. - Używamy go tu po raz pierwszy i dostosowanie zajęło nam trochę czasu. W piątek nie byliśmy w najlepszej formie, ale zmieniliśmy ustawienia i coś drgnęło. Dobrze wiemy, że zrozumienie przepływu spalin zajęło innym zespołom nawet kilka wyścigów, ale u nas już na tę chwilę wszystko wygląda pozytywnie.
Brytyjczyk zdradził, że Mercedes przygotował kolejne poprawki mające na celu optymalizację obecnego pakietu. - Mamy przygotowanych kilka poprawek. W Japonii i kolejnych wyścigach będziemy już w lepszej formie, ponieważ obaj nasi kierowcy będą mieli już wtedy doświadczenie z używania systemu i przez to maksymalnie go wykorzystają.
Michael Schumacher, który odpadł z wyścigu o Grand Prix Singapuru po zderzeniu z Jeanem-Erikiem Vergne, ale zakończył sobotnie kwalifikacje na dziewiątym miejscu, nie krył zadowolenia z wysiłków zespołu. - Bez dwóch zdań nasz nowy pakiet przyniósł zauważalną poprawę i jest krokiem naprzód. Teraz uczymy się jak nim operować i opracowywać ustawienia samochodu mając na uwadze wszystkie charakterystyczne zmiany, jakie za sobą pociągnął.