Na pierwszym okrążeniu po zakończeniu pierwszego okresu neutralizacji, Niemiec nie wyhamował przed czternastym zakrętem, w którym walkę toczyli Vergne i Perez. Po powrocie na padok Schumacher podejrzewał, że za widowiskowym zderzeniem mogła stać awaria mechaniczna, jednak sędziowie zdecydowali się nałożyć na kierowcę Mercedesa surową karę cofnięcia o dziesięć pozycji na starcie wyścigu na torze Suzuka.
Jean-Éric Vergne przyznał, że nie gniewa się na Schumachera, czego dowodem była jego szczera reakcja zaraz po opuszczeniu wraku swego samochodu. - Nie ma sensu się gniewać, ponieważ w wyścigach takie rzeczy po prostu się zdarzają. Nawet Michaelowi, który jest najbardziej doświadczonym kierowcą w stawce! Przeprosił mnie i jest po wszystkim.