Sebastian Vettel do wyścigu wystartuje z alei serwisowej, ponieważ zespół postanowił zabrać bolid z parku zamkniętego, aby naprawić usterkę z kwalifikacji. Dodatkowo na niedzielny wyścig wymieniono skrzynię biegów i zmieniono długość przełożeń oraz dokonano zmian w ustawieniu zawieszenia.
Dzięki tym zmianom, Vettel ma mieć większe szanse na wyprzedzanie. W sobotnich kwalifikacjach obaj kierowcy Red Bulla mieli najniższe prędkości na prostej startowej z czołowych ekip. Dzięki zmianom przełożeń w przekładni, dwukrotny mistrz świata będzie mógł lepiej wykorzystać dwie strefy DRS na torze w Abu Zabi.
O postawę Vettela nie obawia się Christian Horner, szef zespołu. - Przed nami długi wyścig i szansa, więc jeśli będziemy w stanie atakować, jestem przekonany, że Sebastian pokaże wszystkim, dlaczego jest tak wielkim kierowcą.
Red Bull Racing nadal ma szanse, aby w Abu Zabi zapewnić sobie mistrzostwo świata w klasyfikacji konstruktorów.