- Jeżeli Fernando z jakiegokolwiek powodu jutro się wycofa, powiedzmy, że poleci z dziewczyną na Hawaje, to w jego miejsce natychmiast chciałbym Vettela - zażartował Luca di Montezemolo. Prezydent Ferrari dodał jednak szybko, że jest zadowolony z postawy Fernando Alonso. - Jesteśmy bardzo z niego dumni. To ktoś więcej niż kierowca.
Di Montezemolo pochwalił również Sebastiana Vettela, który przez media od dawna łączony był z włoskim zespołem. - On jest młody, ale twardo stąpa po ziemi. Ma niesamowitą wolę walki o najwyższe cele. Już wcześniej Schumacher mówił mi o nim, kiedy ścigał się jeszcze w kartingu. Teraz przyznaję, że Michael miał rację co do Sebastiana. Vettel na liście Ferrari jest przed Hamiltonem - oświadczył.
Jednak pewne jest, że nie będzie w przyszłości duetu Alonso - Vettel, ponieważ taki scenariusz wykluczył di Montezemolo. Sytuacja w zespole mogłaby być napięta. Prezydent Ferrari oznajmił również, że w nowym sezonie będzie obserwował kilku innych kierowców. - Będą nowe pary (Perez - Button i Hamilton - Rosberg). Ciekaw jestem formy Hulkenberga w Sauberze, a także co będzie robił kierowca, który jest za szybki na pierwszych okrążeniach (Grosjean) - zakończył.
Vettel w przyszłości zastąpi Alonso w Ferrari
Luca di Montezemolo przyznał w czwartek, że obecny mistrz świata Sebastian Vettel jest następny w kolejce, aby zostać kierowcą numer 1 w Ferrari.
Źródło artykułu: