Spadek piłkarskiego klubu wpłynie na Caterham?

Relegacja piłkarskiego klubu Queens Park Rangers z angielskiej Premier League nie powinna mieć wpływu na funkcjonowanie zespołu Caterham. Właścicielem obu jest Tony Fernandes.

Dziennikarze brytyjskiego The Sun podkreślają, że spadek Queens Park Rangers z najwyższej klasy rozgrywkowej będzie kosztował klub ze stolicy Anglii grube miliony funtów utracone z tytułu praw telewizyjnych i sponsoringu.

Właścicielem klubu z Loftus Road, jest Tony Fernandes. Malezyjski biznesmen jest także zaangażowany w Formułę 1, gdzie sprawuje władzę w znajdującym się w ogonie stawki zespole Caterham. Zdaniem anonimowych źródeł The Sun, problemy piłkarskiego klubu nie powinny wpłynąć na wyścigowy zespół.

- Personal Caterham został zapewniony, że klub piłkarski nie ma nic wspólnego z Formułą 1. Te dwie firmy były zawsze prowadzone oddzielnie więc spadek QPR nie ma znaczenia. Nigdy nie spoglądamy na kwoty wydawane na klub piłkarski czy linie lotnicze AirAsia (właścicielem których jest również Fernandes - przyp.red.), ponieważ pieniądze pochodzą różnych źródeł - powiedziała osoba związana z malezyjskim zespołem.

Jesteś kibicem sportów motorowych? Mamy dla Ciebie nowy fanpage na Facebooku. Zapraszamy!

Komentarze (1)
avatar
DyCyKy
2.05.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
I tak przez rok po spadku klub dostaje te same pieniądze co w BPL.