Fernando Alonso, podobnie jak blisko sto tysięcy kibiców zgromadzonych na trybunach obiektu Catalunya, wpadł w ogromną euforię po minięciu linii mety. Hiszpan w zwycięskim porywie zachował się jednak bardzo nierozważnie, kiedy podczas okrążenia zjazdowego wziął od jednej z osób obsługujących tor hiszpańską flagę.
Alonso po dotarciu do alei serwisowej długo wymachiwał narodowym sztandarem na cześć trzeciego w karierze zwycięstwa w ojczyźnie. Sędziowie zauważyli natychmiast, że przyjęcie flagi od jednego z marszali było naruszeniem regulaminu.
Ostatecznie arbitrzy FIA zdecydowali się nie karać zawodnika Ferrari.
Jesteś kibicem sportów motorowych? Mamy dla Ciebie nowy fanpage na Facebooku. Zapraszamy!