Jarno Trulli pożegnał się z Formułą 1 przed dwoma laty. 38-letni włoski kierowca w swojej karierze wziął udział w 256 wyścigach. Miniony weekend spędził w Monako, gdzie triumfował w roku 2004, zaś dziennikarze skorzystali z okazji, by zapytać go czy żałuje, że nie ma go dziś w stawce startujących.
- Ani trochę. Jak słyszę dzisiaj, że kierowcy muszą zwalniać na prośbę swoich inżynierów i dbać o opony, aby w ogóle dotrzeć do mety, to zastanawiam się czy to wciąż Formuła 1 - powiedział w wywiadzie dla włoskiego dziennika La Stampa.
- Za moich czasów w głośnikach słyszałem tylko krzyk inżyniera "naciskaj, naciskaj, naciskaj". Cieszę się, że już mnie nie ma w Formule 1 - dodał Trulli.
Jesteś kibicem sportów motorowych? Mamy dla Ciebie nowy fanpage na Facebooku. Zapraszamy!