Pirelli: Usterki opon zostaną dokładnie przebadane

Inżynierowie Pirelli uważnie przebadają przyczyny usterek przed odbywającą się w najbliższy weekend Grand Prix Niemiec. Włoski dostawca zapewnia, że nie jest to wina wiązania oplotu z bieżnikiem.

Andrzej Prochota
Andrzej Prochota

Podczas wyścigu doszło do kilku usterek lewych tylnych opon, które przydarzyły się Lewisowi Hamiltonowi (Mercedes), Felipe Massie (Ferrari), Jean-Ericowi Vergne'owi (Toro Rosso) i Sergio Perezowi (McLaren).

- Pojawiły się problemy z usterkami lewych tylnych opon, z którymi nie mieliśmy wcześniej do czynienia. Bardzo poważnie traktujemy tę sytuację i w tej chwili badamy wszystkie opony, aby jak najszybciej określić przyczynę, przed kolejną Grand Prix w Niemczech. W tej chwili nie możemy powiedzieć nic więcej, dopóki nie przeprowadzimy pełnego dochodzenia i analiz tych incydentów. To dla nas najwyższy priorytet - powiedział Paul Hembery, który jest dyrektorem Pirelli Motorsport.

Jesteś kibicem sportów motorowych? Mamy dla Ciebie nowy fanpage na Facebooku. Zapraszamy!

- Możemy jednak stwierdzić, że nowy proces spajania oplotu opony z bieżnikiem, który wprowadziliśmy przed tym weekendem, nie jest powodem usterek. Może się okazać, że pewne cechy tego toru miały wpływ na najnowszą odmianę naszych opon w specyfikacji na sezon 2013, ale w tym momencie nie chcemy spekulować. Poskładamy wszystkie dowody i sprawdzimy dokładnie, co się wydarzyło, a następnie podejmiemy odpowiednie kroki - o ile będą one potrzebne - zakończył.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×