Kimi Raikkonen jest faworytem do zastąpienia Marka Webbera w kokpicie drugiego z bolidów zespołu Red Bull Racing. Decyzja odnośnie zatrudnienia Fina powinna zapaść w ciągu najbliższych miesięcy. Swoje zdanie w tej sprawie zabrał Lewis Hamilton, który kreuje ciekawą wizję przed fińskim kierowcą.
- Fajnie byłoby zobaczyć Kimiego w Red Bullu. Dałby ciężką lekcję Vettelowi - powiedział na łamach The Sun. - Kimi to niesamowity kierowca. Każdy chciałby zobaczyć jak sobie poradzić, jeśli będzie miał do dyspozycji lepszy samochód - dodał Hamilton.
Pozostałymi kandydatami do startów w barwach Red Bulla są dwaj kierowcy Toro Rosso: Daniel Ricciardo i Jean-Éric Vergne.
Jesteś kibicem sportów motorowych? Mamy dla Ciebie nowy fanpage na Facebooku. Zapraszamy!