Felipe Massa jest obecnie jedynym reprezentantem Brazylii w stawce
Formuły 1. Niepewna przyszłość wicemistrza świata z 2008 roku stanowi poważnym problem dla całego cyklu. Brazylia i Ameryka Południowa są bowiem obecnie największymi rynkami dla królowej sportów motorowych. Oglądalność Formuły 1 w krajach ameryki łacińskiej bije nawet europejskie rankingi.
Szef F1, Bernie Ecclestone stwierdził na łamach brazylijskiego dziennika O Estado de S.Paulo, że zrobi wszystko, co w jego mocy, aby pomóc Felipe Massie w znalezieniu nowego zespołu.
- Staram się jak mogę, nie jest to łatwe zadanie, ale pracujemy nad tym - stwierdził 82-latek, który uważa, że mocnym argumentem Massy w rozmowie z potencjalnym pracodawcą, może być wsparcie ze strony sponsorów. - Jeśli znajdą się sponsorzy, którzy pomogą Felipe, wszystko się zmieni i Brazylia będzie miała w dalszym ciągu swojego kierowcę w stawce. Tak silna gospodarka jak brazylijska powinna znaleźć fundusze, aby zainwestować w takiego kierowcę - dodał.
Menedżer Massy, Nicolas Todt jest w ciągłym kontakcie z kilkoma zespołami. Kierowca Ferrari jest na celowniku m.in. Lotusa, Williamsa, Force India i Saubera. Toto Wolff z Mercedesa chciałby zaś widzieć Brazylijczyka w swoim zespole ścigającym się w serii DTM.
Ecclestone pomaga Massie znaleźć zespół
Szef Formuły 1, Bernie Ecclestone przyznał, że pracuje ciężko, aby utrzymać w przyszłorocznej stawce kierowców miejsce dla Felipe Massy. Brazylijczyk po sezonie żegna się z Ferrari.
Źródło artykułu: