O zainteresowaniu Nico Hulkenbergiem ze strony Ferrari informowano na kilka tygodni przed ostatecznym wyborem Kimiego Raikkonena jako drugiego kierowcy w sezonie 2014. Po tym jak Fin podpisał nowy kontrakt Hulkenberg potwierdził, że był bardzo blisko transferu do legendarnego zespołu.
- Był jednym z naszych kandydatów, którego braliśmy bardzo poważnie pod uwagę w kontekście kolejnego sezonu
- powiedział szef Ferrari Stefano Domenicali, który przyznał, że decydującym czynnikiem przemawiającym na korzyść Kimiego Raikkonena było jego doświadczenie.
- Kimi zna na już nasz zespół, jest szybkim kierowcą i nie popełnia błędów. Nie miesza się również do polityki - stwierdził Włoch, który nie zamyka Hulkenbergowi drzwi do Ferrari. - Myślę, że w przyszłości Nico ma wciąż duże szanse, aby do nas trafić - oznajmił.
Szef zespołu Scuderii po raz kolejny podkreślił, że nie ma obaw przed przyszłorocznym sezonem, mając w składzie Fernando Alonso i Kimiego Raikkonena, dwóch naturalnych liderów.
- Priorytetem jest mieć szybki bolid. Jeżeli tak będzie, to nie oczekuję żadnych problemów. Jeśli nie, to wtedy będziemy mieli znacznie większy problem niż nasi kierowcy - powiedział Demincali. - Oboje mają takie same warunki i ich postawa na torze zdecyduje, kto znajdzie się na czele - dodał.