Mika Salo tłumaczy Pirelli: Kierowcy wiedzą, na czym jadą

Były kierowca Formuły 1, Mika Salo stanął w obronie dostawcy opon firmy Pirelli. Włoska firma został skrytykowana po ostatnich testach nowych opon w Bahrajnie.

Rafał Lichowicz
Rafał Lichowicz

W trakcie trzydniowych testów na torze Sakhir w Bahrajnie doszło do groźnego wypadku z udziałem Nico Rosberga. Niemiec zakręcił się na torze przy prędkości ponad 300km/h wskutek eksplozji jednej z opon.

Pirelli w krótkim oświadczeniu tłumaczyło, że w bolidzie Mercedesa zainstalowano prototypowe ogumienie. Jednocześnie Włosi zapewnili, że opony na sezon 2014 spełniają wszelki normy bezpieczeństwa.

- Kierowcy testowali opony prototypowe. Byli świadomi tego, co robią - uważa były kierowca F1, Mika Salo, który nie zgadza się z krytyką włoskiego producenta.

- Dobrze, że do takich sytuacji dochodzi podczas testów, a nie w trakcie samego wyścigu - dodał Fin.

Jesteś kibicem sportów motorowych? Zapraszamy na nasz fan page na Facebooku!

Kolejny bubel od Pirelli? Rosberg cudem uniknął groźnego wypadku

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×