Daniel Ricciardo w doskonałym humorze po pierwszym podium. "Oby mi go nie zabrali!"

Daniel Ricciardo sięgnął w Hiszpanii po swoje pierwsze podium w Formule 1. Australijczyk nie miał wątpliwości, iż bolid Red Bulla pozwoli mu znaleźć się tuż za Mercedesami.

Daniel Ricciardo po raz drugi w tym sezonie minął linię mety w pierwszej trójce wyścigu. W Australii sędziowie zdecydowali jednak o jego dyskwalifikacji. 24-latek będzie więc wspominać Barcelonę jako miejsce, w którym po raz pierwszy zasmakował szampana po zawodach Formuły 1.
[ad=rectangle]

- Świetnie, że w końcu udało mi się znaleźć na podium. Mam nadzieję, że tym razem nikt mi go nie zabierze - żartował Ricciardo, który po wyścigu w Hiszpanii awansował na 5. miejsce w klasyfikacji MŚ.

- W zasadzie nasza trzecia pozycja nie była ani przez chwilę zagrożona. Musiałem tylko odpowiednio dbać o opony. Przed startem wyścigu wiedzieliśmy, że nudne zawody mogą się dla nas skończyć dobrze - dodał kierowca Red Bull Racing.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Komentarze (2)
blacklamp
11.05.2014
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Przecież za pierwszym razem jak był na podium, mimo dyskwalifikacji to zdążył się tego szampana napić... 
avatar
AVE STAL
11.05.2014
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Faaktycznie Daniel byłes na neutralnej pozycji Mercedesów nie dogoniłes a i Tobie nikr nie mógł nic zrobic fajnie to sie ułożyło tylko czemu Serdelka za sobą przyciagnąłeś....