O rewolucji w szeregach Ferrari spekuluje się od momentu odejścia z zespołu byłego szefa teamu Stefano Domenicaliego. Nowy sternikiem Ferrari w Formule 1 został Marco Mattiacci, ale znacznie większe zmiany czekają pion techniczny. [ad=rectangle]
Według raportów Financial Times włoski producent zamknął ubiegły rok rekordowymi zyskami sięgającymi blisko 250 milionów euro. Spora część tej kwoty może zostać wpompowana w Formułę 1.
Na łamach La Gazzetta dello Sport prezydent Ferrari Luca di Montezemolo przyznał: - Formuła 1 wymaga wyjątkowego wysiłku ekonomicznego, jeśli chcemy zniwelować stratę do konkurencji. Włoskie media zastanawiają się jednak na jaki sezon zostaną przekazane dodatkowe pieniądze.
Liczne źródła podają, że pierwszą "inwestycją" Ferrari ma być Adrian Newey z Red Bulla. Brytyjczyk miałby odpowiadać za projekt maszyny na sezon 2015. W skład zespołu technicznego wszedłby również były pracownik Mercedesa - Bob Bell.
Prezydent Ferrari Luca di Montezemolo zapewnił, że znajdą się dodatkowe środki dla zespołu wyścigowego z Maranello. Włoski team zamierza poczynić wszelkie kroki, aby odrobić stratę do Mercedesa.
Źródło artykułu:
na Instagramie 
na Facebooku 
