Pirelli: Degradacja opon w Monako jest tradycyjnie na niskim poziomie

Supermiękkie opony P Zero "czerwone" zaliczą swój debiut w sezonie 2014 na ulicach Monako. Nominowano je wraz z miękkim ogumieniem P Zero "żółte".

Andrzej Prochota
Andrzej Prochota
Tor w Monako charakteryzuje się najmniejszą średnią prędkością okrążenia w kalendarzu i znajdują się tutaj najwolniejsze zakręty. Dlatego kierowcy muszą polegać przede wszystkim nie na przyczepności aerodynamicznej, tylko na mechanicznej - generowanej wyłącznie przez opony.
Istotny jest krótki czas dogrzewania opon, dzięki czemu mieszanka może jak najszybciej zaoferować optymalną przyczepność. Śliska nawierzchnia oraz typowe dla ulicznego toru elementy jak linie wymalowane na jezdni, pokrywy studzienek kanalizacyjnych czy wyboje - jeszcze bardziej zwiększają wyzwanie postawione przed oponami. Na fragmencie pętli, za tunelem, wymieniono nawierzchnię przed tegorocznym wyścigiem.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

- Monako to oczywiście wyjątkowy wyścig dla całej Formuły 1, z wyjątkową atmosferą i wyzwaniami, których nie można spotkać nigdzie indziej. Właśnie tutaj swój tegoroczny debiut zalicza ogumienie supermiękkie, które tak jak wszystkie opony slick na sezon 2014 - ma nową mieszankę oraz konstrukcję i charakteryzuje się zwiększoną wytrzymałością. Zużycie oraz degradacja w Monako są tradycyjnie na niskim poziomie, więc możliwe jest przejechanie dystansu wyścigu z jednym pit stopem - powiedział Paul Hembery.

- Jednak nie zawsze jest to najszybsza metoda i strategia odegra tu ważną rolę – zwłaszcza ze względu na trudności z wyprzedzaniem w Monako. Podnosi to również znaczenie kwalifikacji. Strategia wyścigowa musi być elastyczna, bo na wąskim torze ryzyko neutralizacji jest wysokie, więc „czytanie” wyścigu i wykorzystywanie na bieżąco nadarzających się okazji kolejny raz będzie kluczem do sukcesu - zakończył dyrektor Pirelli Motorsport.

Charakterystyka toru pod względem opon
  • Harmonogram weekendu w Monako jest wyjątkowy: pierwsze treningi odbywają się w czwartek i samochody F1 wracają do akcji dopiero w sobotę. W piątek po południu tor jest otwierany dla normalnego ruchu drogowego. Ma to wpływ na ewolucję warunków, bo większość gumy, odłożonej na nawierzchni w czwartek, znika przez piątek. Ruch uliczny nanosi też brud i śmieci na wyścigową linię jazdy.
  • Na wyjściach ze wszystkich wolnych zakrętów, które charakteryzują pętlę w Monako, trzeba uważać na uślizgi tylnych kół. W tym roku zagrożenie jest jeszcze większe, za sprawą większego momentu obrotowego turbodoładowanych jednostek napędowych. Dlatego szczególnie istotne będzie pilnowanie stanu opon i unikanie nadmiernych uślizgów.
  • Przyczepność mechaniczna ma tu o wiele większy wpływ niż aerodynamiczna, więc ważne jest doprowadzenie opon do optymalnego okna pracy i utrzymanie ich we właściwym zakresie. Regularny i płynny styl jazdy jest tutaj kluczowy, w połączeniu z odpowiednim dogrzaniem ogumienia.
  • Mieszanka supermiękka pracuje w niskich temperaturach i osiąga optymalną formę nawet w chłodnych warunkach. Mieszanka miękka pracuje w wysokim zakresie i jest odpowiednia na ciepłe warunki i cięższy stan nawierzchni. Pogoda w Monako może być zmienna.
  • Wyścig w Monako rzadko wygrywają kierowcy startujący spoza pierwszego rzędu, co podkreśla dużą rolę kwalifikacji. Jednak na wąskiej pętli nawet najszybsze samochody mogą utknąć za wolniejszymi, więc kluczem do osiągnięcia optymalnego tempa jest znalezienie sobie czystej przestrzeni na torze.
  • W zeszłym roku triumfował tu Nico Rosberg z Mercedesa, po starcie z pole position. Zwycięską strategią były dwa pit stopy (mieszanka supermiękka-miękka-supermiękka), ale w wyścigu doszło do dwóch neutralizacji oraz do przerwania jazdy, dzięki czemu kierowcy mogli "darmowo" zmienić opony.
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×