W sobotnim porannym treningu Daniel Ricciardo przedzielił dwójkę Mercedesa, co zwiastowało emocjonującą walkę Australijczyka o pole position w popołudniowych kwalifikacjach.
Niestety po błędzie na jednym z zakrętów w Q3 Ricciardo stracił szansę na pokonanie któregokolwiek z zawodników "Srebrnych strzał". [ad=rectangle]
- "Walczyłem" z bolidem praktycznie przez całe kwalifikacje starając się wyciągnąć z niego jeszcze więcej. W zakręcie numer 8 straciłem kontrolę nad tyłem bolidu. Wtedy było po moim szybkim okrążeniu. Mogliśmy być jeszcze bliżej Mercedesa więc jestem zawiedziony - powiedział Australijczyk.
Daniel Ricciardo choć w dorobku ma zaledwie jedno podium i wciąż czeka na pierwsze zwycięstwo w karierze, to mierzy wysoko w prestiżowym ulicznym wyścigu w Monako.
- Jeśli w niedzielę nie znajdę się na podium, to będę rozczarowany. Myślę, że nasze tempo pozwoli nam utrzymać się za Mercedesem. Jeśli uda nam się wyprzedzić jednego z nich tuż po starcie, to przy dobrej strategii możemy nawet myśleć o zwycięstwie - powiedział 24-latek.
Jadący w siostrzanym bolidzie Red Bulla, Sebastian Vettel mimo problemów z ERS ukończył kwalifikacje na wysokim 4. miejscu.
Daniel Ricciardo wierzy w zwycięstwo w Monako
Daniel Ricciardo jest przekonany, że w Monako bolidy Red Bulla mogą dotrzymać kroku Mercedesowi. Australijczyk przyjmuje podium jako minimum w niedzielnym wyścigu.