Po ostatnim wyścigu w Monako relacje między Nico Rosbergiem a Lewisem Hamiltonem wyraźnie się ochłodziły. Od sławnych kwalifikacji zawodnicy praktycznie się do siebie nie odzywali, a mimo to zakończyli weekend kolejnym dubletem zespołu.
[ad=rectangle]
W klasyfikacji generalnej MŚ nowym liderem został Nico Rosberg. Niemiec odniósł w Monako drugie zwycięstwo z rzędu i ma 4 punkty przewagi nad Lewisem Hamiltonem.
"To jest genialne dla Formuły 1" - napisał w swojej kolumnie na łamach The Telegraph David Coulthard, odnosząc się do napięcia pomiędzy dwójką kierowców Mercedesa.
"Ta rywalizacja ekscytuje publiczność i media. Nikomu nie podobała się historyjka w której są świetnymi kumplami i spędzają czas razem. Teraz jest znacznie lepiej - dwaj koledzy z jednego zespołu walczą zaciekle o tytuł" - dodał Szkot.
Coulthard uważa, że przyjaźnie w Formule 1 są praktycznie niemożliwe nawet, jeśli zawodnicy znają się od najmłodszych lat, tak jak w przypadku Rosberga i Hamiltona.
- Miałem kilka takich sytuacji w McLarenie, kiedy Mika Hakkinen praktycznie się do mnie nie odzywał. Wygrywając czułem, że psuję jego imprezę - powiedział były wicemistrz globu. - W końcu jednak partner zespołowy, to nie jest twój dobry kumpel - dodał.