Daniel Ricciardo rozpoczął drugą część sezonu w podobnym stylu w jakim żegnał się z kibicami przed przerwą wakacyjną. Australijczyk po triumfie na Węgrzech w Belgii po raz drugi rzędu (i trzeci w sezonie) mógł wysłuchać hymnu swojego kraju. To również trzecie zwycięstwo broniącego tytułu zespołu Red Bull Racing. [ad=rectangle]
Triumf Ricciardo nie byłby jednak możliwy, gdyby nie kolizja kierowców Mercedesa na pierwszych kilometrach wyścigu na torze Spa-Francorchamps. Efektem walki pomiędzy Nico Rosbergiem a Lewisem Hamiltonem była uszkodzona opona w bolidzie Anglika oraz przednie skrzydło w samochodzie Niemca.
Niestety problem Brytyjczyka skreślił go z walki o punkty w Belgii. Hamilton nie krył złości, gdy wysiadł z bolidu i ze spuszczoną głową słuchał co ma do powiedzenia szef ekipy Toto Wolff.
Z początkowych problemów wykaraskał się Rosberg, który w samej końcówce po założeniu miękkich opon próbował dogonić Ricciardo. Niemiec może być jednak zadowolony z drugiego miejsca, gdyż zyskał kolejnych 18 punktów przewagi nad Hamiltonem w klasyfikacji generalnej MŚ. W tej chwili obu zawodników dzieli już 29 punktów.
Czwarte podium w pięciu ostatnich wyścigach wywalczył Valtteri Bottas. Fin bardzo skutecznie atakował swoich rywali i w równie świetnym stylu bronił pozycji. Wynik Williamsa mógł być jeszcze okazalszy gdyby nie sobotnie deszczowe kwalifikacje, gdyż bolidy z Grove spisują się znacznie lepiej na suchej nawierzchni.
Pierwszy raz w obecnym sezonie liderem w zespole Ferrari był Kimi Raikkonen. Fin, który czterokrotnie triumfował w GP Belgii, od startu do mety prezentował się lepiej niż Fernando Alonso. Hiszpan na finiszu przegrał walkę o piąte miejsce.
W końcówce zawodów usta wszystkim krytykom zamknął Sebastian Vettel. Niemiec po doskonałej jeździe wysunął się z 8. na 5. miejsce i dopisał do swojego dorobku kolejnych dziesięć punktów.
Wyniki Grand Prix Belgii:
M. | Kierowca | Zespół | Czas |
---|---|---|---|
1 | Daniel Ricciardo | Red Bull | |
2 | Nico Rosberg | Mercedes | +3,3 |
3 | Valtteri Bottas | Williams | +28,0 |
4 | Kimi Raikkonen | Ferrari | +36,8 |
5 | Sebastian Vettel | Red Bull | +52,1 |
6 | Kevin Magnussen | McLaren | +54,2 |
7 | Jenson Button | McLaren | +54,5 |
8 | Fernando Alonso | Ferrari | +61,1 |
9 | Sergio Perez | Force India | +64,2 |
10 | Daniił Kwiat | Toro Rosso | +65,3 |
11 | Nico Hulkenberg | Force India | +65,6 |
12 | Jean-Eric Vergne | Toro Rosso | +71,9 |
13 | Felipe Massa | Williams | +75,9 |
14 | Adrian Stuil | Sauber | +82,4 |
15 | Esteban Gutierrez | Sauber | +90,8 |
16 | Max Chilton | Marussia | +1 okr. |
17 | Marcus Ericsson | Caterham | +1 okr. |
18 | Jules Bianchi | Marussia | +5 okr. |
NIESKLASYFIKOWANI | |||
- | Lewis Hamilton | Mercedes | +6 okr. |
- | Romain Grosjean | Lotus | +11 okr. |
- | Pastor Maldonado | Lotus | +43 okr. |
- | Andre Lotterer | Caterham | +43 okr. |
- Co?
- Buuuuuuu buuuuuuuu buuuuuuu buuuuuuuuu!!!