Lewis Hamilton wygrał ignorując rady inżyniera

Lewis Hamilton przyznał po wyścigu o Grand Prix Włoch, że zlekceważenie komunikatu swojego inżyniera było kluczowe w odniesieniu zwycięstwa na Monzy.

 Redakcja
Redakcja
Lewis Hamilton wygrał wyścig o Grand Prix Włoch po świetnym pościgu za Niciem Rosbergiem. Brytyjczyk po zawodach stwierdził, że w drugiej połowie został poproszony o to, by odpuścić i oszczędzać opony, ale zdecydował się zaatakować.

- Inżynier stwierdził, że powinniśmy się wycofać z walki, ale z własnego doświadczenia wiem, że nie jest to najlepszym rozwiązaniem - przyznał Hamilton.

- Bolid wyglądał świetnie, byłem w tym momencie naprawdę blisko. Gdy jechałem za Nico na starych oponach było mi trudno się zbliżyć, wiedziałem, że muszę zaatakować kiedy będę miał jeszcze świeży komplet - dodał.

Mistrz świata z 2008 roku tłumaczył również problematyczny start po którym spadł z pierwszego na 4. miejsce. - Podczas sekwencji startu używasz jednego z przycisków. Przed okrążeniem formującym nie zadziałał. Pomyślałem, że to żaden problem, ale na starcie znów zawiódł. Wcześniej coś takiego się nie zdarzyło - powiedział.

Po zwycięstwie we Włoszech Lewis Hamilton zmniejszył stratę do Nico Rosberga do 22 punktów.

Monza u stóp Lewisa Hamiltona. Anglik wygrał w "Świątyni prędkości"

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×