Sebastian Vettel po debiucie w Ferrari: Jak w bajce

W ostatni weekend czterokrotny mistrz świata F1 po raz pierwszy poprowadził bolid Ferrari. Sebastian Vettel jeździł po torze Fiorano. - To było coś niepowtarzalnego - skomentował Niemiec.

Andrzej Prochota
Andrzej Prochota
Czterokrotny mistrz świata F1 przejechał prawie 100 okrążeń bolidem F2012. Natomiast niedzielę Sebastian Vettel spędził w symulatorze Ferrari, gdzie przyzwyczajał się do procedur, poleceń oraz układu kierownicy w wirtualnym F14 T. Następnie Niemiec spotkał się z najważniejszymi osobami, aby przeanalizować wszystkie zebrane dane.
- Oczywiście to był fantastyczny dzień, żeby tutaj przyjechać - powiedział Vettel dla oficjalnej strony internetowej Ferrari. - Pamiętam, jak byłem dzieciakiem i jadąc przez Maranello starałem się zaglądać przez ogrodzenie. Czułem się fantastycznie będąc tutaj w środku. To było wyjątkowe przeżycie dla mnie - dodał.
Sebastian Vettel spełnia swoje marzenie z dzieciństwa Sebastian Vettel spełnia swoje marzenie z dzieciństwa
Nowy kierowca Ferrari wypowiedział się także o słynnym kolorze czerwonym, o którym marzy większość zawodników. - To było coś nowego dla mnie. Wszyscy byli ubrani na czerwono. To naprawdę coś wyjątkowego i już nie mogę się doczekać wyzwania, które na mnie czeka. Zrobiłem parę okrążeń bolidem i widziałem włoskich kibiców na płocie w okół toru. Wróciły wspomnienia, ponieważ zachowywałem się tak samo w wieku 11 lub 12 lat - powiedział Vettel.

- Istnieje wiele opowieści o tym, jak to jest prowadzić czerwony bolid. Mogę powiedzieć, że to nie tylko bajki, ale i historia, prawdziwa legenda. To było dla mnie coś specjalnego - zasiąść w bolidzie oraz zostać częścią rodziny Ferrari. Rzeczy, które działy w się w ostatni weekend były wręcz magiczne. Nigdy tego nie zapomnę - zakończył czterokrotny mistrz świata.

Sebastian Vettel w bolidzie Ferrari (wideo)

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×