Daniel Ricciardo będzie miał powód do dumy, kiedy znów wróci na padok F1. Podczas ostatniego programu "Top Gear", Australijczyk wziął udział w próbie pobicia rekordu jednego okrążenia, który dotychczas należał do Lewisa Hamiltona.
[ad=rectangle]
Zmagania odbyły się na torze Top Gear zlokalizowanym na lotnisku Dunsfold. Ricciardo za kierownicą auta Suzuki Liana wykręcił czas 1:42,1. Poprzedni rekord wynosił 1:42,9 i należał do aktualnego mistrza świata F1 - Hamiltona. - Czuję się nawet lepiej, niż podczas wygrania swojego pierwszego Grand Prix - powiedział uśmiechnięty Australijczyk.
W sezonie 2014 to właśnie Ricciardo był jedynym kierowcą, nie wliczając reprezentantów Mercedesa GP, który wygrał wyścig. Zakończył także mistrzostwa świata F1 z przewagą 71 punktów nad swoim partnerem zespołowym, Sebastianem Vettelem.
Pełen ranking czasów w Top Gear:[olist]
[/olist]