Rywale nie mają wątpliwości - Mercedes faworytem przed startem sezonu

Zespoły Formuły 1 w niedzielę zakończyły ostatnie testy przed nowym sezonem. Przed nimi inauguracyjny wyścig w Melbourne, który zdaniem większości ma jednego zdecydowanego faworyta.

Ostatnia tura testów w Barcelonie pokazała prawdziwą moc niektórych zespołów. W piątek i sobotę, gdy kierowcy Mercedesa skorzystali z szybszej mieszanki opon Pirelli odjechali mocno całej stawce. - Ich wyniki były niebezpieczne, by nie powiedzieć przygnębiające - martwił się szef Red Bulla Christian Horner. [ad=rectangle]

Według obliczeń ekspertów obecnych na testach w Barcelonie, przewaga Mercedesa nad kolejnym zespołem wynosi dziś w przybliżeniu ok. 0,8 sekundy na okrążeniu. Za plecami niemieckiego teamu różnice są o wiele mniejsze, nawet w minimalnej granicy 0,1 sekundy.

- Nie mogę powiedzieć jaka jest nasza rzeczywista pozycja, bo to poufne, ale mogę spokojnie stwierdzić, że najlepszy jest Mercedes. Wyprzedzają wszystkich o minimum sekundę więc widać, że wykonali świetną robotę - stwierdził Romain Grosjean z Lotusa.

W podobnym tonie wypowiada się szef techniczny Williamsa, Pat Symonds. - Dystans pomiędzy nimi a resztą stawki nie zmienił się w porównaniu do poprzedniego sezonu - powiedział Anglik.

- W ciągu dwóch tygodni dowiemy się więcej o układzie sił, ale to raczej oczywiste kto będzie pierwszy. Naszym celem jest walka o kolejne miejsca - dodał z kolei Sebastian Vettel z Ferrari.

Mercedes również uda się do Melbourne świadomy swojej siły. - Będziemy mieli dobre wyścigi na początku roku. Jesteśmy faworytami, bo bronimy tytułu i w testach również byliśmy najszybsi. Jesteśmy bardzo optymistycznie nastawieni - przyznał Nico Rosberg.

Komentarze (0)