Szef Formuły 1 zapytany o absencję Fernando Alonso w pierwszym wyścigu nowego sezonu przyznał, że nie był zaskoczony decyzją zawodnika o rezygnacji ze startu. Zdziwienie Berniego Ecclestone'a budzą jednak okoliczności samego wypadku. [ad=rectangle]
- To, co zdarzyło się w Barcelonie zupełnie mnie zaskoczyło. To było kompletnie niewytłumaczalne, również dla niego - powiedział 84-latek. - Fernando jest również trochę zaskoczony tym, co się z nim stało - dodał.
Sprawę wypadku Alonso w Hiszpanii bada FIA. McLaren potwierdził, że do incydentu doszło z powodu podmuchu silnego wiatru, który dokuczał zawodnikom w tej sekcji toru Barcelona-Catalunya. Nie milkną spekulacje, że Hiszpan mógł stracić panowanie nad bolidem, ponieważ wcześniej stracił przytomność.
- McLaren nie chce o tym dyskutować, więc niewiele możemy zrobić. Chodzi jednak o całą dyscyplinę, dlatego w tej kwestii istotne jest, aby FIA miała podczas śledztwa dostęp do wszystkich informacji - dodał Ecclestone.
Pod nieobecność Alonso w Melbourne jego miejsce w McLarenie zajmie Kevin Magnussen.