Szansa na zostanie najmłodszym kierowcą w historii F1 była bardzo kusząca dla Maxa Verstappena. 17-latek mógł ścigać się w GP2, ale jak sam przyznał, spowolniłoby to jego karierę kierowcy wyścigowego. Podczas swojego debiutu w GP Australii, Verstappen nie dojechał do mety z powodu awarii bolidu.
[ad=rectangle]
Mało kto wie, że Mercedes GP chciał zakontraktować Verstappena. Niemiecka stajnia zaoferowała w roku 2014 młodemu zawodnikowi rolę kierowcy rezerwowego na sezon 2015, który oprócz tego miał występować w serii GP2, aby zbierać doświadczenie. Ostatecznie Verstappen skorzystał z oferty Scuderia Toro Rosso i otrzymał fotel wyścigowy.
- Myślałem o tym, co spotkało Raffaele Marciello - powiedział Verstappen. Kierowca Toro Rosso wspomniał o Włochu, który po zdobyciu mistrzostwa w europejskiej Formule 3, zajął dopiero ósme miejsce w poprzednim sezonie GP2. - On (Marciello) był mistrzem i wzorem w F3, ale potem jego kariera została zatrzymana w GP2. Ja chciałem tego uniknąć - dodał Verstappen w rozmowie z niemieckim Auto Bild.
Na sezon 2015, 20-letni Marciello został kierowcą rezerwowym Sauber F1 Team i wystąpi podczas 1. treningu przed GP Malezji.