Sebastian Vettel w Malezji dał Ferrari pierwsze zwycięstwo od czasu triumfu Fernando Alonso w wyścigu o Grand Prix Hiszpanii w 2013 roku. Przy okazji Niemiec zapisał się na kartach historii jako czwarty kierowca, który wygrał co najmniej 40 wyścigów w Formule 1.
[ad=rectangle]
O umiejętnościach swojego młodszego kolegi z toru jest przekonany Jenson Button, jednak zdaniem doświadczonego Anglika, to nie efekt kierowcy prowadzi Ferrari z powrotem do czołówki F1. - Powiedziałbym, że miał sporo szczęścia w tej sytuacji. Jestem pewien, że po przyjściu do zespołu miał dokładnie takie same informacje jak Fernando [Alonso], gdy opuszczał Ferrari - powiedział Button.
- Czasami jest tak, że wszystko działa na twoją korzyść. Na przykład Ricciardo został w Malezji wyprzedzony przez swojego nowego partnera z zespołu, a na kolejnym okrążeniu zdublował go jego były kolega z teamu. Kto przewidziałby to rok temu? Dlatego czasem potrzebujesz szczęścia - dodał.
Kierowca McLarena przyznał również, że cieszy go widok Ferrari walczącego na czele stawki Formuły 1. - Sądziłem, że Mercedes zdominuje w pełni kolejny sezon, dlatego stało się dobrze dla całego sportu i pozostałych ekip, że ktoś potrafił dobrać się im do skóry - podsumował Button.
Jenson Button: Vettel miał dużo szczęścia
Jenson Button uważa, iż Sebastian Vettel trafił w dziesiątkę przechodząc przed sezonem do ekipy Ferrari. Brytyjczyk zasugerował, że Fernando Alonso osiągnąłby to samo, gdyby został w Maranello.