Ferrari po cichu przedłużyło kontrakt z Marlboro

Agencja informacyjna Bloomberg doniosła, że współpraca koncernu tytoniowego z włoską stajnią została przedłużona. Od kilku lat w F1 nie można reklamować już marek papierosów.

Andrzej Prochota
Andrzej Prochota
Czerwone bolidy Ferrari nie mogą już być oklejone logami "Marlboro" tak jak w przeszłości. Podobnie inne marki tytoniowe nie mogę reklamować swoich produktów w Formule 1. Mimo tego, włoski zespół podpisał nowy kontrakt z producentem papierosów. Co ciekawe, umowa została zatwierdzona już rok temu.
Potwierdził to Maurizio Arrivabene, który w przeszłości pracował dla Marlboro. - Wszystko zostało podpisane podczas posiedzenia zarządu rok temu - powiedział. Według agencji informacyjnej, nowa umowa ma obowiązywać przez trzy lata.

Philip Morris International, do którego należy marka Marlboro jest jedyną marką papierosów, która pozostała w Formule 1, pomimo zakazu reklamy tytoniu obowiązującym od kilku lat.

Ferrari oraz Marlboro sprytnie obeszło zakaz umieszczając na pokrywie silnika czerwono-biały kwadrat, który ma przypominać paczkę papierosów. - Choć reklama tytoniu jest zabroniona, to nie oznacza, że jej nie ma. Brak loga nic nie znaczy, bo ludzie widzą [kwadrat] i wiedzą o co chodzi - powiedział jeden z ekspertów od strategii biznesowej w sporcie.

Czy reklama tytoniu powinna być nadal zakazana w F1?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×