Kimi Raikkonen dostał od szefa... zadanie domowe
Maurizio Arrivabene poinformował Kimiego Raikkonena po Grand Prix Monako, że ten musi poprawić swoje tempo kwalifikacyjne. - Daję mu zatem pracę domową - żartował szef Ferrari.
Andrzej Prochota
Jak na razie Kimi Raikkonen nie radzi sobie w kwalifikacjach w wewnętrznym pojedynku Ferrari. Fin ani razu nie pokonał jeszcze w czasówce Sebastiana Vettela. Sezon 2015 jest dla mistrza świata z roku 2007 również walką o nowy kontrakt w stajni z Maranello.
- Dam mu zatem pracę domową - musi napisać sto razy: "Będę lepiej jeździł w kwalifikacjach" - zakończył z uśmiechem Arrivabene.
Od paru tygodni Valtteri Bottas łączony jest z przejście do Ferrari, gdzie miałby zastąpić właśnie Kimiego Raikkonena.