Sebastian Vettel: Nie dostaliśmy podium od Św. Mikołaja

Czterokrotny mistrz świata podkreślił zasługi swojego zespołu w zdobyciu kolejnego podium w bieżącym sezonie. Zdaniem Vettela to nie loteria, a przemyślana strategia dały awans na trzecie miejsce.

W tym artykule dowiesz się o:

Weekend na Silverstone od początku nie układał się po myśli Ferrari. Włoski zespół nie zapowiadał walki o zwycięstwo w Wielkiej Brytanii, lecz liczył na kolejne podium. Od kwalifikacji po pierwszą fazę wyścigu szybszy okazał się nie tylko Mercedes, ale również Williams.
[ad=rectangle]

Sebastian Vettel po starcie z szóstego pola w pierwszej połowie wyścigu spadł nawet na 9. lokatę. Awans w górę zapewniły mu dwa idealne pit stopy i świetna jazda po mokrym torze.

Gdy zasugerowano Niemcowi, że podium na Silverstone było niczym prezent na gwiazdkę, odparł: - To żaden prezent. Święty Mikołaj nie wywołał mnie do alei serwisowej.

- To była nasza decyzja. Nie każdy zespół dokonał równie dobrego wyboru - my tak. Wybraliśmy taka strategię i stąd nasz sukces - podkreślił.

Vettel przyznał jednak, że przez większość weekendu jego zespół był przyćmiony przez postawę rywali. - To nie było nasze Grand Prix. Myśleliśmy, że będziemy mocniejsi.

- Wątpię, że wykonaliśmy krok wstecz. Chodziło raczej o to, że nie potrafiliśmy znaleźć odpowiedniego kierunku. Walka między nami Williamsem i Red Bullem była zacięta, więc myślę, że to oni wykonali krok do przodu - podsumował.

Źródło artykułu: