GP Węgier: Sensacyjne zwycięstwo Vettela! Bez Mercedesa na podium!

Scenariuszu niedzielnego wyścigu o Grand Prix Węgier nie powstydził by się sam Alfred Hitchcock. Swoje drugie zwycięstwo w sezonie odniósł Sebastian Vettel, a na podium zabrakło miejsca dla Mercedesa!

W tym artykule dowiesz się o:

Sobotnie zwycięstwo w kwalifikacjach Lewis Hamilton podsumował słowami: - Do teraz wszystko idzie gładko - w zasadzie nie pamiętam, kiedy ostatnio miałem tak udany weekend. W wyścigu może się jednak zdarzyć wszystko. 30-latek trafił w punkt swoją wypowiedzią. W niedzielę na Hungaroringu zdarzyło się dosłownie - wszystko.
[ad=rectangle]

A zaczęło się od fatalnego startu zdobywcy pole position. Wspomniane "gładko" nie trwało dla Hamiltona w niedzielę nawet metra, gdy jak z procy wystrzelił z trzeciego pola Sebastian Vettel. Niemiec w kapitalnym stylu obronił pozycję na wejściu w pierwszy zakręt i pognał do przodu szybko zdobywając bezpieczny dystans.

Za plecami Niemca rozpoczęło się prawdziwe piekło. Słaby start Hamiltona wykorzystał Nico Rosberg, który już w drugim zakręcie stracił pozycję na rzecz Kimiego Raikkonena. Fin pojechał zdecydowanie utrzymując wewnętrzną i nie dał się w kolejnym zakręcie napierającemu Niemcowi.

Chwilę później Rosberg musiał odpierać atak szarżującego Hamiltona. Brytyjczyk pojechał jednak bez głowy i wypadł poza tor spadając z czwartego na dziesiąte miejsce. Na kolejnych okrążeniach musiał więc odrabiać straty.

Od tego momentu rozpoczęła się pogoń mistrza świata za czołówką. Hamilton pędził jak szalony bijąc rekordy kolejnych sektorów i okrążeń. Gdy partner zespołowy ukazał się oczom Rosberga w jego lusterkach, nastąpił kolejny punkt przełomowy w wyścigu. [event_poll=51335]

W bolidzie Nico Hulkenberga doszło do awarii przedniego skrzydła i kierowca z pełnym impetem uderzył w bandę. Zawodnik wyszedł bez szwanku czego nie można byłoby powiedzieć o jego bolidzie. Rozsypane na małe kawałki skrzydło doprowadziło do wyjazdu samochodu bezpieczeństwa.

Ferrari nie zdążyło ułożyć planu na końcówkę wyścigu, kiedy o problemach z bolidem poinformował Raikkonen. Po wznowieniu wyścigu Fin szybko tracił kolejne pozycje, aby zrezygnować z walki po kolejnej wizycie w alei serwisowej. Zawiódł jeden z moto generatorów.

Ostatnie 20 okrążeń jako lider rozpoczął Sebastian Vettel. Za jego plecami czaił się już Nico Rosberg. O włączeniu się do walki z nimi marzył Hamilton. Z głową w chmurach Brytyjczyk zaatakował bezmyślnie Daniela Ricciardo. Efektem było uszkodzone skrzydło i kara przejazdu przez aleję serwisową. Mistrz musiał znów zaczynać od zera.

W tamtej chwili to Rosberg miał ogromne szanse, by zostać nowym liderem klasyfikacji generalnej mistrzostw świata. Do roboty wziął się jednak Hamilton, który odrabiał szybko kolejne miejsca. Tymczasem na Rosberga czekał złośliwy los.

O czymś więcej niż trzeciej pozycji pomarzył Ricciardo, który bezpardonowo zaatakował Rosberga. Australijczyk przestrzelił zakręt i wracając na linię jazdy przebił oponę w bolidzie Mercedesa. Dla Rosberga był to koniec marzeń o zwycięstwie. Niemiec cudem dojechał do alei serwisowej, by zmienić oponę. Na mecie zameldował się jednak na odległej ósmej pozycji. Dwa oczka niżej od…Hamiltona. Obrońca tytułu od spadku na 13. miejsce odrobił aż 7 lokat!

Tytuł na Węgrzech ostatecznie trafił w ręce Sebastiana Vettela. Niemiec wygrał po raz pierwszy na Hungaroringu. Ostatnim kierowcą, który triumfował na Węgrzech w bolidzie Scuderii był Michael Schumacher, który dokonał tej sztuki w 2004 roku.

Podium uzupełnił duet kierowców Red Bulla. To szczególny moment dla Daniiła Kwiat, który po raz pierwszy w karierze znalazł się na podium w F1. 21-latek był blisko pobicia rekordu Vettela - wciąż najmłodszego kierowcy w historii, który stanął na podium. Rosjaninowi zabrakło do tego ledwie 19 dni.

Wyniki Grand Prix Węgier:

PKierowcaZespółCzas/strata
1 Sebastian Vettel Ferrari
2 Daniil Kwiat Red Bull +15,7
3 Daniel Ricciardo Red Bull +25,0
4 Max Verstappen Toro Rosso +44,2
5 Fernando Alonso McLaren +49,0
6 Lewis Hamilton Mercedes +52,0
7 Romain Grosjean Lotus +58,5
8 Nico Rosberg Mercedes +58,8
9 Jenson Button McLaren +67,0
10 Marcus Ericsson Sauber +69,1
11 Felipe Nasr Sauber +73,4
12 Felipe Massa Williams +74,2
13 Valtteri Bottas Williams +80,2
14 Pastor Maldonado Lotus +85,1
15 Roberto Merhi Manor +2 okr.
NIESKLASYFIKOWANI
- Will Stevens Manor -
- Carlos Sainz Jr. Toro Rosso -
- Kimi Raikkonen Ferrari -
- Sergio Perez Force India -
- Nico Hulkenberg Force India -
Komentarze (20)
avatar
waldzior
27.07.2015
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Gdyby ktoś mi dwa lata temu powiedział że będę niebawem trzymał kciuki za Sebusia to bym go posądził o nierówno pod sufitem . No ale wczoraj było totalnei odwrotnie :) Było tak jak sobie wymarz Czytaj całość
avatar
AVE STAL
26.07.2015
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
Najpiekniejszy wyscig sezonu jak do tej pory ....oby kolejne byly rownie emocjomujace .....stanowcze nie hegemonii Merca i czarnego....... 
avatar
audia4
26.07.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Mercedes zakładając opony posrednie Rosbergowi pewnie myslał ze przy nizszej temperaturze bedzie mniejsza strata niz do opon miekkich.Gdyby nie samochod bezpieczenstwa Vettel zmiazdzyłby Merced Czytaj całość
avatar
Kike
26.07.2015
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Wreszcie dobry wyścig. 
avatar
pacman87manny
26.07.2015
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Seba tworzy w Scuderi historie a jego team jest jak jedna wielka wloska rodzina a jak leca graty po wyscigu to ciary. Wyscig jakiego dawno nie widzial świat sportów motorowych. Grazie ragazzi, Czytaj całość