Po zakończeniu analizy technicznej opon wykorzystywanych na Spa Pirelli ustaliło, że:
- Testy przeprowadzone przez Pirelli na oponach wykorzystywanych na Spa potwierdziły brak jakichkolwiek problemów strukturalnych. Pirelli wykonało dogłębną analizę materiałów oraz procesu produkcyjnego, stosując dwie różne metody testów i kontroli.
Analiza mikroskopowa, przeprowadzona na dużej liczbie opon po drugiej sesji treningowej, nie wykazała żadnych oznak zmęczenia materiału lub problemów strukturalnych. To samo potwierdzono w przypadku opon wykorzystywanych w wyścigu, które zostały pocięte i przebadane w Mediolanie. Niektóre z nich poddano kolejnemu testowi obciążeniowemu w laboratorium, który został zdany pozytywnie i to potwierdziło brak degradacji strukturalnej oraz innych problemów na torze.
Od początku 2015 roku wykorzystano 13 748 opon slick: w tym na szczególnie mocno obciążających torach, jak Sepang, Barcelona i Silverstone. Nie stwierdzono żadnych problemów, co dodatkowo podkreśla fundamentalną solidność produktu.
- Wydarzenia ze Spa były zatem spowodowane czynnikami zewnętrznymi w połączeniu z wydłużonym czasem korzystania z opon na jednym z najcięższych torów w mistrzostwach.
Potwierdzeniem działania czynników zewnętrznych jest łączna liczba 63 przecięć, odnalezionych w bieżniku opon Formuły 1 podczas weekendu na Spa w następstwie licznych incydentów podczas wyścigów towarzyszących Grand Prix Formuły 1. W poprzednich 15 wydarzeniach (10 wyścigów i 5 sesji testowych) średnio odnotowano zaledwie 1,2 przecięcia na jedno wydarzenie. To wskazuje na większą niż przeciętna liczba odłamków na torze Spa, co z kolei zwiększyło ryzyko najechania na obcy obiekt.
Jeśli nawet najmniejszy odłamek - wykonany z włókna węglowego lub innego szczególnie ostrego materiału - wbije się i przetnie strukturalną część opony (pracującej przy dużej szybkości i bardziej podatnej na uszkodzenia w przypadku wydłużonego czasu korzystania) bez przebijania jej na wylot, to może dojść do usterki różniącej się od zwykłego przebicia opony, które charakteryzuje utrata ciśnienia w ogumieniu. Właśnie to miało miejsce w przypadku opony Sebastiana Vettela na Spa.
W przypadku Nico Rosberga, którego ogumienie było zużyte w mniejszym stopniu, opona początkowo utrzymała się w całości - co wyraźnie widać na obrazach z kamer i awaria nie była natychmiastowa. Cztery zakręty wcześniej widać było element struktury wewnętrznej opony, który wydostał się spod bieżnika. To uwidoczniło uszkodzenie i zapoczątkowało dalszy rozpad opony.
Podczas weekendu na Spa (wliczając treningi, kwalifikacje i wyścigi) przecięcia spowodowane odłamkami znaleziono na oponach innych kierowców. Miały one uszkodzoną strukturę, ale nie doszło w nich do awarii.
- Po sobotnich kwalifikacjach na Spa, w następstwie wyjątkowo dużej liczby przecięć znalezionych na oponach, Pirelli poinformowało FIA o stanie toru i poprosiło o czyszczenie nawierzchni oraz przekazanie informacji zespołom. FIA zareagowała natychmiast, organizując czyszczenie toru i informując ekipy.
Pirelli wspólnie z FIA proponuje przeprowadzenie badań nad najbardziej skutecznym sposobem czyszczenia torów.