GP Włoch: Lewis Hamilton rządził w 1. treningu

Andrzej Prochota 04 Września 2015, 11:39

Wystarczył wyjazd na tor Sebastiana Vettela w czerwonym bolidzie, aby cały świat przekonał się, dlaczego GP Włoch za wszelką cenę musi pozostać w kalendarzu F1. Niemiec przy aplauzie tysięcy włoskich kibiców jako pierwszy pojawił się na torze. Vettel z pewnością chciał wykręcić jak najlepszy czas, ale był bez szans z duetem Mercedes GP. Do najszybszego w 1. sesji treningowej Lewisa Hamiltona, kierowca Scuderia Ferrari stracił blisko 1,6 sekund. Drugi Nico Rosberg do swojego kolegi zespołu stracił 0,5 sekundy.

Nieźle spisał się Nico Hulkenberg, który niedawno podpisał nowy kontrakt z Sahara Force India F1 Team. Niemiec miał nawet trzeci rezultat, ale na kilka minut przed zakończeniem treningu stracił swoją pozycję. Tuż za nim uplasował się Sergio Perez. Zatem słowa ekipy nie były rzucone na wiatr odnośnie poprawy wydajności bolidu.

Na kolejnym miejscu znalazł się Kimi Raikkonen, który pomimo różnych problemów zdołał osiągnąć czas gorszy od Sebastiana Vettela o pół sekundy. W pierwszej "10" znaleźli się jeszcze kierowcy Williams Martini Racing, którzy także mogą być już spokojni o swoją przyszłość w Grove oraz Pastor Maldonado.

Swojej pozycji nie poprawili kierowcy McLaren Honda, którzy znów okazali się lepsi jedynie od zawodników Manor Marussia F1 Team. Sesja treningowa została jedynie raz przerwana po wpadnięciu w żwir bolidu prowadzonego przez Carlosa Sainz jr.

Drugi trening rozpocznie się o godzinie 14:00.