Zdaniem Lewis Hamilton, niemiecki dostawca silników powinien jeszcze raz rozważyć pomysł dostarczania jednostek napędowych odwiecznemu rywali - Infiniti Red Bull Racing. - To tak, jakbyśmy dali nasz silnik Ferrari - skomentował Brytyjczyk w rozmowie z hiszpańską telewizją Antena 3.
- Jeśli myśli się poważnie o wygrywaniu mistrzostwa świata, to nie powinniśmy wzmacniać rywala. Red Bull to świetny zespół, ale to my jesteśmy tutaj, aby zwyciężać - dodał Hamilton.
Wszystko jednak zależy od wykupienia Lotus F1 Team przez Renault. Spodziewano się, że ta decyzja może zostać ogłoszona na Monzy, ale na razie nie było żadnego oświadczenia. Z kolei Daniił Kwiat przyznał, że posiadanie niemieckiego silnika z pewnością poprawiłoby konkurencyjność Red Bulla. - Mamy jedno z najlepszych podwozi, ale najważniejszym elementem układanki jest silnik. Z jednostkami Mercedesa z pewnością bylibyśmy konkurencyjni - powiedział rosyjski kierowca.
- Ja jednak nie mogę o tym decydować. Dołożymy wszelki starań, aby zatrzymać Mercedesa i wygrywać wyścigi. Jestem pewien, że zespół podejmie najlepszą decyzję o wyborze dostawcy - zakończył Kwiat.