Daniel Ricciardo bez zespołu? "Chcę znaleźć sobie miejsce"

Wobec niepewnej przyszłości Red Bulla w Formule 1 czarne chmury zawisły nad głową Daniela Ricciardo. Australijczyk trzyma jednak kciuki za utrzymanie ekipy z Austrii w stawce.

- Naturalnie chcę ścigać się w F1 w przyszłym roku, chcę miejsca w zespole, chcę być w stawce - zapewnił Daniel Ricciardo, który uważnie obserwuje trudną sytuację w jakiej znalazł się zespół Red Bull Racing.

- Jeśli ktoś uzna, że zostaniemy w mistrzostwach, ale będziemy w okolicach 16. miejsca, to być może nie będę chciał w tym uczestniczyć - dodał.

Na cztery miesiące przed rozpoczęciem przedsezonowych testów w 2016 Red Bull wciąż nie wie z jakim silnikiem przystąpi do kolejnego sezonu. Sytuacji nie ułatwiają dostawcy jednostek napędowych. Mercedes zdążył odmówić, zaś Ferrari zaproponowało silniki starszej specyfikacji. Niespodziewanie to pozostanie przy współpracy z Renault znów jest alternatywą dla RBR.

- Jeśli przygotują lepszy silnik niż w tym roku, to zdecydowanie są dla nas najlepszą opcją - stwierdził Ricciardo. - Zobaczymy. Nie można nic wykluczyć, ale zależy nam na konkurencyjności. Nie chcemy być w stawce, aby zwiększać statystyki - dodał.

Red Bull Racing rywalizuje w Formule 1 od 2005 roku. W obecnym sezonie zespół notuje najgorsze wyniki od 2008 roku.

#dziejesiewsporcie: szaman rzucił klątwę na gwiazdę Arsenalu

Komentarze (1)
avatar
julsonka
15.10.2015
Zgłoś do moderacji
5
0
Odpowiedz
jestem ciakawa co bedzie dalej z nim . mam nadzieje ze red bull zostanie i daniel dalej bedzie w tym zespole bo gdyby chcial zmienic zespol to gdzie ma trafic jak wiekszosc juz kontrakty ma Czytaj całość