Niesamowita passa Ferrari przerwana!
W Grand Prix Meksyku zarówno Kimi Raikkonen oraz Sebastian Vettel nie zostali sklasyfikowani w wyścigu. Ostatni raz takie coś w historii Ferrari zdarzyło się bardzo dawno temu!
Z wyścigu o GP Meksyku jako pierwszy ze Scuderia Ferrari odpadł Kimi Raikkonen. Fin na 23. okrążeniu miał kolizję z Valtterim Bottasem, a w bolidzie SF15-T doszło do uszkodzenia tylnego zawieszenia. Natomiast Sebastian Vettel na 50. kółku stracił panowanie nad swoim samochodem i z impetem uderzył w barierę. Tym samym włoski zespół nie miał sklasyfikowanych swoich dwóch kierowców w zawodach Formuły 1 po raz pierwszy od Grand Prix Australii z sezonu 2006!
W tamtym GP w barwach Ferrari jeździli Michael Schumacher i Felipe Massa. Brazylijczyk swoje ściganie zakończył już na pierwszym okrążeniu po kolizji z Christianem Klienem i Nico Rosbergiem. Natomiast Niemiec wyjechał zbyt szeroko z zakrętu i rozbił swoje Ferrari o ścianę. Stało się to na 32. okrążeniu.W kolejnych latach kierowcy Ferrari jeszcze dwukrotnie nie przekroczyli linii mety, ale za każdym razem Raikkonen miał trochę szczęścia, bowiem liczba przejechanych okrążeń wystarczyła do tego, aby być ostatecznie sklasyfikowanym w wynikach Grand Prix. W sezonie 2008 Fin nawet zdobył punkt mimo, że wcześniej doszło do awarii silnika.
Od pamiętnych zawodów w Australii w roku 2006, Ferrari zaliczyło 179 Grand Prix (!), w których przynajmniej jeden kierowca włoskiej stajni był sklasyfikowany. Pechowe okazało się dopiero GP Meksyku.