Pomysł skrócenia weekendu F1 upadnie?

Prezydent Międzynarodowej Federacji Samochodowej Jean Todt powiedział, że nie uczyniono wciąż nic w kierunku zmiany formatu weekendów Grand Prix w Formule 1.

Rafał Lichowicz
Rafał Lichowicz

Od kilku miesięcy zespoły i kierowcy spekulują na temat ograniczenia liczby treningów w Formule 1. Pojawił się temat organizacji weekendu w formie dwu, a nie jak do tej pory trzydniowej.

Jean Todt piastujący stanowisko szefa FIA potwierdził, że odbyły się rozmowy w sprawie zmiany obecnego formatu Grand Prix, aby ten zmienił wizerunek całej Formuły 1 na lepsze. - Przy takie wielu osobach zaangażowanych i tylu pomysłach, które się pojawiają, nie brakuje dyskusji.

- Do tej pory nie było jednak żadnej propozycji zmian, która poprawiłaby obecną sytuację. Jeśli taka się pojawi, to nie będziemy przeciw - dodał.

Todt wskazuje, że jednym z problemów przed ograniczeniem weekendu do dwóch dni jest zgoda organizatorów. - Musimy spojrzeć na to z ich strony, bo oni finansują całe przedsięwzięcie. Gdy powiesz promotorowi "skróćmy weekend", on zawsze jest przeciw - powiedział szef FIA.

Za przykład idealnej organizacji weekendu można podać Meksyk, gdzie na trybuny każdego dnia ciągnęły tłumy. - Spójrzcie na piątek w Mexico. Ludzie mieli ogromną radość z tego, że odbyło się w tym dniu show - powiedział Todt.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×