Mercedes od momentu wejścia w życie nowego regulaminu technicznego i przesiadki z silników V8 na turbodoładowane jednostki V6, wygrał 32 z 38 wyścigów. W dwóch sezonach niemiecki zespół przegrał tylko sześć razy za sprawą Red Bulla i Ferrari.
Adrian Newey nie ma wątpliwości, że wpływ jednostek napędowych na układ hierarchii w Formule 1 jest zbyt wielki i decyduje on o pogorszeniu konkurencyjności, a co za tym idzie również atrakcyjności całego sportu.
- Znalezienie równowagi pomiędzy podwoziem, silnikiem i kierowcą jest ważne dla tego sportu. Sytuacja w której dominujące znaczenie ma silnik jest niezdrowa - stwierdził Newey.
- W 1967 do F1 wszedł Cosworth, który stworzył najlepszy silnik. Był on do wyłącznej dyspozycji Lotusa. Rok później szefowie Lotusa zgodzili się, by podzielić się jednostką z innymi, dla dobra całego sportu.
- Dzisiaj próżno szukać tego typu postawy. Jeśli sport działa według niezdrowych zasad, to jaki jest sens wygrywania? - podsumował Newey.