Robert Kubica "Kultowym bohaterem F1"!

AFP / Robert Kubica za kierownicą Renault w 2010 roku
AFP / Robert Kubica za kierownicą Renault w 2010 roku

Oficjalna strona Formuły 1 prowadzi obecnie specjalną galerię pod tytułem "Kultowi bohaterowie". W piątek, do tego grona dołączył Robert Kubica.

W tym artykule dowiesz się o:

Robert Kubica został przedstawiony jako człowiek, którego przerażająca prędkość oraz zaangażowanie przekonało wielu, że jest to przyszły mistrz świata...

Co ciekawe, wpis został dodany na dzień, przed kolejną rocznicą strasznego wypadku polskiego kierowcy. W sobotę, 6 lutego minie pięć lat od feralnego rajdu Ronde di Andora, który praktycznie "zamknął drzwi" przed Kubicą w zdobyciu mistrzostwa świata w Formule 1.

"Był człowiekiem, który samodzielnie przedstawił Formułę 1 w swoim kraju. Wielu widziało go jako przyszłego mistrza świata, talent takiego samego pokroju co Alonso, Hamilton i Vettel. Był niesamowicie szybki i w pełni zaangażowany. Niestety, nigdy nie udało mu się spełnić oczekiwań. Nie dostał szansy jazdy topowym bolidem, choć umowa z Ferrari była już praktycznie pewna. W BMW Sauber wyciągnął z auta więcej niż było to możliwe. Kanada jest dla niego jedynym miejscem, w którym wygrał rok po groźnie wyglądającym wypadku.

Mógł iść łeb w łeb z największymi mistrzami swojej ery" - podsumowuje Kubicę strona f1.com.

Na liście znajdują się już m.in. Kimi Raikkonen, James Hunt, Jean Alesi czy Juan Pablo Montoya.

Komentarze (10)
matey
6.02.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
ajj szkoda wielka że tak to sie potoczyło, pozostaje tylko gdybanie gdzie byłby dziś gdyby nie ferelna barierka... 
avatar
clorox72
6.02.2016
Zgłoś do moderacji
1
3
Odpowiedz
mógł wystartować w pisie 
avatar
Adam Sroka
6.02.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A tak na serio,czy Robert ma szanse powrotu do F-1.Coś przez moment w mediach było o jego powrocie do F-1. 
avatar
GetwellDarcy
6.02.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
mógł iść do F3 
avatar
Marcin Wypchał
6.02.2016
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Nie: "Mógł iść łeb w łeb z największymi mistrzami swojej ery" tylko chodził!!!! Do tej pory jest zdarza się, że jest szybszy od najlepszych