Lewis Hamilton krytykuje FIA: Ich pomysły są stratą czasu

Urzędujący mistrz świata w ostatnich dnia nie kryje swojego żalu do włodarzy królowej sportów motorowych, którzy jego zdaniem nie wpływają na poprawę wizerunku F1 swoimi pomysłami.

Rafał Lichowicz
Rafał Lichowicz
PAP/EPA/DARRON CUMMINGS / POOL / PAP/EPA/DARRON CUMMINGS / POOL

Podczas testów w Barcelonie Lewis Hamilton odniósł się do proponowanych przez FIA zmian w regulaminie technicznym F1 na kolejne lata. Brytyjczyk stwierdził m.in. że zwiększenie maksymalnej wagi bolidów jest "śmieszne".

Teraz kierowca Mercedesa krytykuje głośno inne pomysły światowej federacji, w tym nowy format kwalifikacji czy wprowadzenie głosowania dla kibiców, którzy będą wybierać w każdym Grand Prix "Kierowcę Dnia".

- To brzmi dla mnie kompletnie bezsensownie - skomentował Hamilton nowy "tytuł" o który powalczą zawodnicy. - Nie widzę w tym nic pozytywnego.

Mistrz świata wyśmiewa nowe przepisy F1

- Zmiany w sesji kwalifikacyjnej nie zrobią żadnego różnicy. Nie sądzę, by to miało w jakiś sposób poprawić spektakl dla widzów, a przecież do tego dążymy - podsumował.

Zobacz wideo: #dziejesiewsporcie: prawie jak Messi i Suarez
Źródło: WP SportoweFakty
Czy zgadasz się z krytyką Lewisa Hamiltona?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×