Toro Rosso zakończyło poprzedni sezon na wysokim siódmym miejscu w klasyfikacji producentów. Zespół dwa razy był blisko zdobycia podium - w Stanach Zjednoczonych i na Węgrzech na czwartej pozycji finiszował Max Verstappen.
Po zmianie silników z Renault na Ferrari, szef zespołu Franz Tost marzy o kolejnych postępach swojego teamu.
- Patrząc realistycznie, spodziewam się, że możemy w tym sezonie sięgnąć po podium, skoro byliśmy tak blisko w ubiegłym roku na torach w Budapeszcie i Austin - powiedział.
- Jeśli nowy bolid nas nie zawiedzie, a kierowcy wykonają znów dobrą robotę, to podium powinno być możliwe. Naszym celem jest w tym roku piąte miejsce wśród zespołów - dodał.
Toro Rosso w swojej krótkiej 10-letniej historii zdobyło tylko jedno podium w F1. W 2008 roku na najwyższym stopniu stanął w GP Włoch stanął Sebastian Vettel.
Zobacz wideo: Omielańczuk: Bałem się, że zostanę zdyskawlifikowany