Szefowie Red Bull Racing oceniając swój występ w Australii skupili się na porównaniu z zespołem Ferrari. Trzeci na mecie Sebastian Vettel podjął identyczną strategię co Daniel Ricciardo. Byli mistrzowie świata nie prezentowali się gorzej od Włochów w wielu sektorach.
- Podwozie wyglądało doskonale. Radziliśmy sobie również z degradacją opon - powiedział szef RBR, Christian Horner. - Gdy Ricciardo miał przed sobą czysty tor i ten sam komplet opon, to miał czasy okrążeń identyczne jak Seb.
W opinii Hornera zespół Red Bulla był trzecią siłą na starcie nowego sezonu, co wróży dobrze w dalszej fazie mistrzostw.
- Myślę, że w Melbourne mieliśmy trzeci najszybszy bolid. Naturalnie chcemy czegoś więcej, ale skupiamy się na dalszym rozwoju. Motywuje nas jednak fakt, że samochód ewoluował w porównaniu do ubiegłorocznego i mamy solidny produkt z którym można pracować - dodał.