Po zdystansowaniu Marcusa Ericssona w ubiegłym roku, Felipe Nasr grał drugie skrzypce w Sauberze podczas pierwszych wyścigów bieżącego sezonu. Brazylijczyk był przekonany, że za gorszymi wynikami stoi usterka w jego samochodzie.
Przeżywający ogromne problemy finansowe zespół z bazą w Hinwil nie potrafił określić jak szybko uda się dostarczyć zawodnikowi drugi bolid. Nasr potwierdził jednak przed weekendem w Rosji, iż otrzymał nowe podwozie.
Sauber wciąż bada przyczynę problemów Nasra w pierwszych rundach. Samochód Brazylijczyka nie wrócił do fabryki w Szwajcarii, a inżynierowie próbują odnaleźć jego wadę na miejscu.
Po wyścigach w Australii, Bahrajnie i Chinach bez punktów w klasyfikacji producentów pozostają Renault, Sauber i Manor.
ZOBACZ WIDEO Kajetanowicz z nagrodą Fair Play: nie czuję sie bohaterem
{"id":"","title":""}