Gdy tylko ogłoszono, że Daniił Kwiat wraca do Scuderia Toro Rosso pojawiły się opinie, że jest to kara za incydenty w Chinach i Rosji. Oczywiście obie ekipy szybko zdementowały te doniesienia. Red Bull Racing oznajmił, że dzięki powrocie do Faenzy, Rosjanin odbuduje się psychicznie, ponieważ był pod dużą presją.
Na temat tej sytuacji wypowiedział się także Sebastian Vettel, który właśnie w GP Chin i GP Rosji został uderzony przez Kwiata. - Nie sądzę, aby jego przejście do Toro Rosso było spowodowane tym, co wydarzyło się w dwóch ostatnich wyścigach - powiedział Niemiec dla "Auto Bild". - Na pewno nie jest to dla niego miłe - dodał.
Czterokrotny mistrz świata z lat 2010-2013 przyznał także, że nie kryje żadnej urazy do Rosjanina w związku z ostatnimi wydarzeniami. - Absolutnie wszystko między nami w porządku. To miły facet. Teraz jest w sytuacji, która nie byłaby przyjemna dla każdego kierowcy - zakończył Vettel.
ZOBACZ WIDEO Rajd Akropolu: efektowna szarża Kajetanowicza
