Przed zawodami na torze Montmelo pod Barceloną aktualni mistrzowie świata z Mercedesa mieli aż 81 punktów przewagi nad Ferrari. Wiele wskazywało na to, że zespół wywalczy w Hiszpanii kolejny dublet, lecz "zapobiegł" temu wypadek z udziałem Hamiltona i Rosberga.
Linię mety jako pierwsi w GP Hiszpanii minęli kierowcy Red Bulla i Ferrari. Obie ekipy odrobiły w ten sposób sporo z dystansu jaki dzielił ich od fabrycznego zespołu Mercedesa.
Druga pozycja Kimiego Raikkonena i trzecie miejsce Sebastiana Vettela dało Ferrari aż 33 punkty. Włoski zespół jako drugi przekroczył w tym sezonie barierę 100 punktów i traci 48 oczek do prowadzącego wciąż Mercedesa.
Cztery punkty więcej zapisali na swoim koncie zawodnicy Red Bulla (1. Verstappen, 4. Ricciardo) i także "Czerwony byki" poważnie zniwelowały stratę do obrońców tytułu. W tej chwili od Mercedesa dzielą ich 63 punkty.
Po zawodach w Hiszpanii swoją pozycję w MŚ poprawiła z kolei satelicka stajnia Red Bulla - Toro Rosso. Zespół z bazą we włoskiej Faenzy awansował na piąte miejsce kosztem Haas F1 Team. Na torze w Barcelonie punkty wywalczyli zarówno Carlos Sainz jr. (6. miejsce) jak i Daniił Kwiat (10. miejsce).
Klasyfikacja konstruktorów w F1 po wyścigu o GP Hiszpanii:
M | Zespół | Pkt. |
---|---|---|
1. | Mercedes | 739 |
2. | Ferrari | 504 |
3. | Red Bull Racing | 417 |
4. | McLaren | 145 |
5. | Renault | 91 |
6. | Toro Rosso | 85 |
7. | Racing Point | 73 |
8. | Alfa Romeo | 57 |
9. | Haas | 28 |
10. | Williams | 1 |
ZOBACZ WIDEO Ani słowa o sporcie: Marek Cieślak (część 1.) (Źródło: TVP)
{"id":"","title":""}