W tym tygodniu, podczas testów w Barcelonie, za kierownicą bolidu Toro Rosso zasiądzie Pierre Gasly, obecny lider serii GP2, pierwszy w kolejce do zastąpienia Daniiła Kwiata.
Były kierowca F1 Ivan Capelli jest zdania, że kontrowersyjna decyzja Helmuta Marko o zdegradowaniu Rosjanina do Toro Rosso jest początkiem jego końca w Formule 1. - Kwiat znalazł się w bardzo trudnej sytuacji. Historia dobitnie pokazuje, jaki będzie kolejny ruch Red Bulla - powiedział były kierowca, który jeździł m.in. dla Ferrari.
- Program Red Bulla dostarczył wielu wybitnych kierowców, jak Sebastian Vettel i Daniel Ricciardo, ale Kwiat znalazł się obecnie nad przepaścią - dodał Włoch.
22-letni Rosjanin nie traci jednak nadziei i wierzy, że w niedalekiej przyszłości wróci jeszcze do Red Bulla. - Stać mnie na wygrywanie wyścigów i zdobycie mistrzostwa. Znam swój potencjał, nie obchodzi mnie, co mówią inni - stwierdził po GP Hiszpanii.
ZOBACZ WIDEO #dziejesienazywo. Trener Czerczesow ostro do dziennikarza. "Dlaczego śmiesz się tak zachowywać?"