Lewis Hamilton: Szkoda, że nie mogłem się ścigać

PAP/EPA / VALDRIN XHEMAJ
PAP/EPA / VALDRIN XHEMAJ

Źle skończyło się dla Lewisa Hamiltona GP Europy na obiekcie w Azerbejdżanie, w którym Nico Rosberg znów zwiększył przewagę. Po odrobieniu strat na torze, w bolidzie Anglika doszło do problemów z ustawieniami.

W tym artykule dowiesz się o:

- Nie mam pojęcia co tam się stało. Po prostu straciłem moc. Wydawało się, jakbym jechał bez systemu ERS - powiedział Lewis Hamilton. Kierowca Mercedes GP sam starał się naprawić problem, ale bezskutecznie. - Mamy setki kombinacji przełączników na kierownicy. Nie ma szans, żeby je wszystkie zapamiętać - dodał.

Mistrz świata przyznał, że Formuła 1 stała się zbyt techniczna, a inżynier nie mógł mu pomóc naprawić problem przez radio. - Nie widzę żadnych korzyści z tego, że zabrano nam możliwość rozwiązywania takich problemów przez komunikację. Gdyby udałoby mi się to rozwiązać, to stanowiłbym część widowiska i walczył z kierowcami.

- Szkoda, że nie mogłem się ścigać - oznajmił.

Lewis Hamilton liczy, że kolejne Grand Prix będzie lepsze dla niego. - Zdobyłem punkty za piąte miejsce, a teraz będę chciał odkuć w kolejnych zawodach - zakończył mistrz świata.

ZOBACZ WIDEO #dziejesienaeuro. Kamil Kosowski drży przed Ukrainą. "Mam nadzieję, że nie zostaniemy poturbowani"

Komentarze (3)
avatar
Rylszczak
20.06.2016
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Szkoda Lewis, Mercedes wybrał już mistrza :( 
avatar
julsonka
20.06.2016
Zgłoś do moderacji
6
0
Odpowiedz
wszystko przez nowe glupie przepisy ;/;/ ale mam nadzieje ze lewis wroci do gry i pokona nikusia 
avatar
Przemek Kmiecik
20.06.2016
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
No tak lujis jakby ci inżynier pomógł to byś miał jaja