Sebastian Vettel: Ambicje mamy wysokie

PAP/EPA / VALDRIN XHEMAJ
PAP/EPA / VALDRIN XHEMAJ

Niemiecki kierowca po raz kolejny w tym sezonie uplasował się na podium, zdobywając w Grand Prix Europy drugie miejsce. Zdaniem Sebastiana Vettela, jeśli Ferrari chce wygrywać, to nadal trzeba poprawiać bolid.

W tym artykule dowiesz się o:

- Możemy być dumni z tego, co osiągnęliśmy w Baku, czyli punkty dla obu bolidów. Początek weekendu był kiepski, ale potem dokonaliśmy sporo zmian i udało się - powiedział Sebastian Vettel.

Niemiec żałuje trochę, że jego kolega z zespołu, Kimi Raikkonen, stracił miejsce na podium przez pięciosekundową karę. - Szkoda trzeciego miejsca Kimiego, ale on sam zachował się jak gracz zespołowy. Przepuścił mnie, abym mógł zwiększyć przewagę. Szkoda, że nie udało się zdobyć drugiej i trzeciej pozycji na mecie - dodał.

Sebastian Vettel zdradził również, że oczekiwania w Maranello w tym sezonie są bardzo duże i wszyscy zdają sobie sprawę, że bolid musi być regularnie poprawiany. - Prezydent mocno nas ciśnie, ale w pozytywnym znaczeniu. Ambicje w zespole są bardzo wysokie.

- Od początku sezonu nie potrafiliśmy wykorzystać naszych szans. Teraz jednak dobrze wykonaliśmy naszą pracę. Musimy utrzymać optymalną formę i zwiększać nasze szanse. Zdajemy sobie sprawę, że do tego trzeba poprawiać bolid - zakończył kierowca Scuderia Ferrari.

ZOBACZ WIDEO Włodzimierz Lubański: Najbardziej zaskoczyła mnie organizacja gry Polaków

Komentarze (0)